Ciekawostki medyczne Suplementacja dożylna

Przeciwutleniacze we wlewach dożylnych

W dzisiejszym artykule przybliżymy substancje przeciwutleniające podawane we wlewach dożylnych. Substancje te potocznie nazywamy antyoksydantami i opóźniają one procesy utleniania.

Witamina C

Witamina C jest czynnikiem warunkującym procesy syntezy kolagenu. Z tego względu należy dbać o jej właściwą podaż, gdy mamy na celu poprawę jędrności skóry, sprawniejszą regenerację ścięgien i chrząstek, czy też usprawnienie gojenia ran. Działanie antyoksydacyjne może być wykorzystywane do zmniejszenia negatywnych skutków, gdy wiemy o nadchodzącej sytuacji generującej dużą produkcję wolnych rodników. Do takich sytuacji należą m.in.: wizyta na solarium/opalanie na słońcu, czy też impreza z alkoholem lub innymi używkami. Wlew z witaminy C na niedługo przed takimi wydarzeniami może ochronić przed częścią negatywnych skutków zdrowotnych.

Popularnym zabiegiem jest stosowanie witaminy C by zapobiegać przeziębieniom. Okazuje się, że skuteczność w tym celu zauważana jest jedynie u intensywnie trenujących sportowców, a u mniej aktywnej części populacji takie działanie nie jest obserwowane1. Warto zatem stosować małe dawki u osób w okresach zaostrzenia intensywności aktywności fizycznej, na przykład podczas przygotowań do maratonu. Warto również podawać witaminę C już podczas przeziębienia, zwłaszcza w początkowej fazie, by nieco skrócić czas choroby. Pamiętać należy jednak, że przeciwutleniacze hamują zdolności anaboliczne, więc podawanie witaminy C w dawkach powyżej 200 mg z diety nie jest wskazane dla kulturystów, którzy są ukierunkowani na rozwój masy mięśniowej.

Dużą popularność zyskuje włączanie witaminy C do kuracji nowotworowych. W badaniach in vitro wskazuje się na jej selektywną toksyczność dla komórek nowotoworowych, bez toksyczności dla zdrowych komórek przy stężeniach witaminy C możliwych do osiągnięcia tylko po podaniu dożylnym2. Z praktycznych doniesień wiadomo, że w pojedynkę nie wykazuje większej skuteczności w leczeniu nowotworów, ale jest interesującym dodatkiem do klasycznych kuracji. Wlewy z witaminy C rozpoczęte jeszcze przed cyklem chemioterapii mogą potencjalnie zmniejszyć skutki uboczne. Zastosowanie nawet dużych dawek (1,5g/kg masy ciała w pojedynczym wlewie) nie wykazuje toksyczności i jest dobrze tolerowane.

Niektórzy z badanych donosili o poprawie jakości życia, dzięki podniesieniu poziomu energii i lepszemu samopoczuciu. Notowano również poprawę apetytu, redukcję odczuwalnego zmęczenia, mniejsze zapotrzebowanie na leki przeciwbólowe, poprawę jakości snu. Możliwe jest także wydłużenie czasu do nawrotu i wzrost przeżywalności3,4,5.

Wskazania:
– łagodzenie przebiegu przeziębień,
– przewlekłe narażanie na wysoki stres oksydacyjny – nadużywanie stymulantów, ciężkie treningi z z deficytem kalorycznym i małą podażą antyoksydantów, przewlekły, silny stres psychiczny,
– przyspieszenie gojenia ran, leczenia urazów,
– redukcja negatywnych skutków stosowania używek rekreacyjnych,
– problemy ze stresem i funkcjonowaniem nadnerczy,
– uzupełnienie kuracji nowotworowej.

Uwagi:
– nie podawać przy hemochromatozie,
– podawanie okołotreningowe może zmniejszać efekty adaptacyjne do treningu, hamując przyrost masy mięśniowej i siły.

Dawkowanie:
W większości łagodnych przypadków, typu redukcja negatywnych konsekwencji stresu, wystarczy podawanie 500-750 mg witaminy C.
Dla przyspieszenia leczenia przeziębienia można zastosować nieco większą dawkę, 1-1,5g.
Dawkowanie w kuracjach nowotworowych jest bardzo wysokie, liczone w dziesiątkach, a niekiedy nawet przekracza wartość 100 gram.

Łączenie preparatów:
W celu przyspieszenia regeneracji tkanek warto łączyć z solcoserylem. Lizyna i prolina również mogą potencjalnie przyspieszyć procesy zależne od dostępności kolagenu.
Podczas przeziębienia można połączyć z glutationem.
By zahamować stres oksydacyjny w neuronach po stosowaniu używek dobrze się łączy z ALA.
Dla redukcji stresu i wsparcia nadnerczy, dobrymi komponentami dodatkowymi będą magnez i B-Kompleks.

Bibliografia:
1. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23440782
2. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1405876
3. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4388666
4. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24867961
5. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4199254

 

Kwas alfa-liponowy (ALA)

ALA jest koenzymem w reakcji konwersji pirogronianu do acetylokoenzymu-A. Z tego względu jest znaczącym ogniwem w procesie produkcji energii. ALA jest skutecznym antyoksydantem, jednak tylko w odpowiednich dawkach. Zbyt wysoka ekspozycja błon komórkowych na działanie ALA skutkuje wzrostem anionów ponadtlenkowych oraz uszkodzeniem błon, co skutkuje apoptozą1.
Oralna przyswajalność racemicznego ALA jest na poziomie około 30%7, ze względu na pewne interakcje z innymi składnikami pożywienia, dlatego dożylna administracja tego środka wydaje się być efektywniejsza. ALA może modyfikować szlaki energetyczne w komórkach nowotworowych, naprowadzając je na tory bardziej charakterystyczne dla komórek zdrowych. Dzięki temu może hamować tlenową glikolizę i produkcję mleczanu, co prowadzi do nasilonej apoptozy2.

Według badań dr Berksona ALA dobrze współgra z niskimi dawkami naltreksonu (LDN). Jego badania dotyczyły leczenia pacjentów z nowotworem trzustki4,5.
ALA poza działaniem przeciwutleniającym samym w sobie, ma także zdolność do regeneracji innych przeciwutleniaczy. Sprawia to, że jest interesującym środkiem do łączenia z innymi przeciwutleniaczami, by uzyskać synergiczne działanie3.

Regulacja produkcji energii i kontrola nad stresem oksydacyjnym sprawiają, że ALA jest interesującą opcją dla stosowania profilaktycznego, w celu zmniejszenia ryzyka chorób przewlekłych, spowolnienia starzenia organizmu i zachowania dobrej kondycji psychicznej, z ograniczeniem odczuwania zmęczenia. Preparat ten warto uwzględniać w kuracji cukrzycy, a szczególnie w przypadkach wynikającej z niej neuropatii obwodowej. W takich sytuacjach stosowano względnie duże dawki jak na infuzje, ponieważ wynosiły 600, a nawet 1200 mg dziennie, przy czym dawka 600 mg wypadała korzystniej w aspekcie stosunku korzyści do strat. Wlewy z 600 mg ALA podawane przez 5 dni w tygodniu, po zastosowaniu łącznie 14 zabiegów dały wskaźnik odpowiedzi na poziomie 82,5% pacjentów (więcej niż w grupie z dwukrotnie większą dawką) oraz delikatnie mniejszą ilością raportowanych skutków ubocznych niż w grupie placebo6. Badania z użyciem oralnej formy tej samej substancji dają nieco bardziej dyskusyjne wyniki, co wskazuje na sporą przewagę pozajelitowej drogi podania.

Kwas alfa liponowy jest aktywatorem AMPK, hamując tym samym lipogenezę w wątrobie, co jest przydatne w leczeniu stłuszczenia wątroby8. Aktywatory AMPK bywają wykorzystywane w celu wspomagania odchudzania u osób z nadwagą i zaburzeniami glikemii. Jednak okazuje się, że oddziaływanie na AMPK nie jest jednoznaczne, ponieważ w hipokampie ALA ma zdolność do zahamowania aktywności tej kinazy9. Ten mechanizm naśladuje efekty dodatniego bilansu kalorycznego, przez co w badaniach zauważono supresję apetytu. Niestety większość tych prób jest na modelach zwierzęcych, a jedyna próba na ludziach uwzględnia tylko osoby chorujące na schizofrenię, jednak w niej skuteczność potwierdzono. Podobnym sposobem działania na AMPK charakteryzuje się leptyna. Biorąc pod uwagę całość informacji, ze względu na działanie hipoglikemizujące, hamujące apetyt i usprawniające metabolizm energetyczny, ALA jest wartym uwagi sposobem na krótkoterminowe wsparcie odchudzania. ALA przekracza barierę krew-mózg i efektywnie neutralizuje wolne rodniki w neuronach, dzięki czemu chroni je przed uszkodzeniami10. Podnosi też w nich status energetyczny, ze względu na mitochondrialne działanie. Z tego względu jest popularnym środkiem do stosowania w celach nootropowych, szczególnie w połączeniu z karnityną, ze względu na synergię działania i wzajemne znoszenie negatywnych skutków.

Wskazania:
– insulinooporność, hiperglikemia,
– neuropatia cukrzycowa,
– uszkodzenia nerwów,
– otyłość,
– niealkoholowe stłuszczenie wątroby,
– chroniczne zmęczenie,
– profilaktyka przeciw neurodegeneracji.

Uwagi:
– ALA bywa wykorzystywany jako element dodatkowy w kuracji LDN,
– nie jest wskazane podawanie w przypadku hipoglikemii,
– podawany dożylnie może mieć silniejsze właściwości hipoglikemizujące, niż wersja oralna,
– nawet przy stosowaniu profilaktycznym warto stosować cyklicznie, ze względu na brak rzetelnych informacji na temat bezpieczeństwa przy długotrwałym stosowaniu u ludzi,
– stwierdzano wstrząsy anafilaktyczne u pacjentów z nieprawidłowo prowadzoną cukrzycą po podaniu Thiogamma11,
– osłabia działanie cisplatyny11,
– nasila działanie insuliny i leków hipoglikemizujących11.

Dawkowanie:
W celach profilaktycznych optymalne dawkowanie oscyluje w granicach 50 mg w porcji.
Dawki rzędu 90-100 mg podawane dożylnie mogą już być szkodliwe, jednak w wymagających tego sytuacjach (gdzie korzyści przewyższają straty) używa się dawek dużo większych, rzędu 600 dziennie (obwodowa neuropatia cukrzycowa).

Łączenie preparatów:
Dla poprawy metabolizmu energetycznego, świetnie komponuje się z karnityną i koenzymem Q10.
W połączeniu z magnezem i tiaminą może się dobrze sprawdzać w walce z insulinoopornością i hiperglikemią.

Bibliografia:
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3921613
2. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3542233
3. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23889618
4. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/16484716
5. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/20042414
6. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/8786016
7. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/9876998
8. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/22819708
9. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/15195087
10. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/8958163
11. Plik pdf

 

Koenzym Q10

U ludzi przyswajalność koenzymu Q10 mieści się w zakresie od 1.53% do 12.48%, w zależności od zastosowanego preparatu1. Kiepska przyswajalność wynika ze słabej rozpuszczalności w wodzie oraz stosunkowo dużej masy cząsteczkowej, a duże molekuły mają ograniczoną zdolność do przenikania naturalnych barier organizmu. Z tego względu podawanie koenzymu Q10 dożylnie jest efektywniejsze i bardziej przewidywalne, ponieważ wiemy dokładnie jaka ilość dostanie się do krwiobiegu. Nawet wybór lepszej (i dużo droższej) formy – ubiquinolu, nie da nam przyswajalności przekraczającej 50%. Q10 jest przeciwutleniaczem działającym wewnątrz mitochondriów. Działanie przeciwutleniające pozwala ochronić białka, lipidy i cząsteczki DNA przed degeneracją wynikającą z nadmiaru wolnych rodników tlenowych, zatem jest potencjalnie korzystny w wielu chorobach przewlekłych. Uczestniczy w łańcuchu transportu elektronów, ma udział w produkcji cząsteczek ATP. Poza wpływem na metabolizm energetyczny, Q10 oddziałuje również na ekspresję genów, co uważane jest za znaczącą przyczynę działania prozdrowotnego tej substancji.

Przyjmowanie dodatkowego koenzymu Q10 jest niemalże koniecznością podczas przyjmowania leków z grupy statyn. Statyny hamująco wpływają na produkcję kwasu mewalonowego, który jest prekursorem do produkcji koenzymu Q10. Tak więc tracimy zdolność do własnej syntezy tego tej substancji. Uzupełnianie ubiquinonu podczas kuracji statynami może wspierać działanie ochronne na układ sercowo-naczyniowy oraz poprawia jakość życia pacjenta, który w mniejszym stopniu odczuwa zmęczenie i brak sił. W literaturze fachowej wskazuje się na korelację pomiędzy niewydolnością serca, a niedoborami koenzymu Q102. Braki Q10 oznaczają ograniczoną dostępność energii w mięśniu sercowym, co wpływa na patologiczne zmiany w tym organie. Kuracja koenzymem w takich przypadkach może zmniejszać śmiertelność i poprawiać stan pacjenta.

Fibromialgia to kolejny, znaczący powód do włączenia suplementacji. Ta choroba niezwykle często oznacza niewystarczające ilości koenzymu Q10 w tkance mięśniowej, a według doniesień naukowych jego uzupełnianie daje świetne rezultaty w redukcji symptomów choroby3. Wyraźną poprawę zauważano w redukcji uporczywych bóli głowy, które towarzyszą tej chorobie4. Korzyści notuje się także w skali odczuwania bólu oraz w poziomie porannego zmęczenia5.

W niektórych nowotworach notowane są mocno obniżone poziomy tego koenzymu. Tak się dzieje między innymi u kobiet z rakiem piersi, a im niższe poziomy Q10, tym gorsze są prognozy. Kolejną korelacją jest to, że u pacjentów z przerzutami zauważane są niższe poziomy Q10, niż u tych, którzy przerzutów nie mają. Niższe poziomy powiązane są także z krótszymi odcinkami czasu regresji choroby w trakcie terapii. Mechanizmami odpowiedzialnymi za udział w walce z nowotworem są między innymi działanie przeciwutleniające i immunostymulujące. Koenzym Q10 może być uszczuplany przez niektóre leki przeciwnowotworowe (doksorubicyna), co skutkuje kardiotoksycznością. Uzupełnianie Q10 może zapobiegać kardiotoksycznym efektom kuracji i ograniczać inne skutki uboczne, bez negatywnego wpływu na efekt terapeutyczny6.

Przeciwutleniające i regulujące metabolizm energetyczny działanie koenzymu Q10 zaangażowane jest w utrzymanie męskiej płodności i zachowanie właściwych parametrów nasienia. Wraz ze wzrostem poziomu koenzymu w nasieniu notowano wzrost ruchliwości plemników u pacjentów z astenozoospermią6. W porównaniu do grupy kontrolnej, osoby z parkinsonizmem mają znacznie poważniejsze ubytki koenzymu Q107. Jednym z aspektów leżących u podłoża patogenezy tej choroby jest nadmierna produkcja wolnych rodników tlenowych, a uzupełnianie koenzymu Q10 pozwala wspomóc ich neutralizację i jest wartą uwagi opcją dla terapii uzupełniającej do konwencjonalnego leczenia. W chorobie Parkinsona zaburzenia mitochondrialne widoczne są w istocie czarnej w mózgu, w której zlokalizowane są neurony dopaminergiczne2. Wiele objawów parkinsonizmu wynika z niedoborów dopaminy i to jej układ jest celem terapeutycznym. Potencjał leczniczy Q10 w tej chorobie może wynikać zatem także ze wspierania pracy mitochondriów we wspomnianym rejonie mózgu. Różne doniesienia donoszą o stresie oksydacyjnym i dysfunkcjach mitochondriów również w innych chorobach neurodegeneracyjnych, takich jak choroby Huntingtona, Friedreicha, czy Alzheimera6.

Wskazania:
– przyjmowanie statyn,
– ryzyko chorób sercowo-naczyniowych,
– chroniczne zmęczenie,
– choroby neurodegeneracyjne,
– fibromialgia,
– męska niepłodność,
– zapobieganie starzeniu, odmładzanie,
– profilaktyka przeciwnowotworowa i uzupełnianie kuracji.

Uwagi:
– bardzo dobrze tolerowany środek, skutki uboczne notowane są rzadko i nie są szczególnie intensywne.

Dawkowanie:
Normalna, dzienna podaż z diety to około 3-5 mg. W celach profilaktycznych można podawać mniej więcej równoważność 7-dniowego spożycia w cotygodniowym wlewie, tj. 20-30 mg.
W celach terapeutycznych w konkretnych jednostkach chorobowych należy odpowiednio zwiększać dawki i/lub częstotliwość.

Łączenie preparatów:
Dla anty-age’ingu, można łączyć szczególnie z ALA i witaminą B3. W razie potrzeby również z wybranymi preparatami na poprawę estetyki ciała – biotyna, cynk, witamina C, lizyna i prolina.
Dla poprawy męskiej płodności będzie współgrać z karnityną i cynkiem.

Bibliografia:
1. https://link.springer.com/article/10.1007/s40005-013-0101-4
2. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2533152
3. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/21496502
4. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3330812
5. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23458405
6. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4112525
7. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3366011

 

ACC (N-Acetylo Cysteina)

Efektywnie wykorzystywana forma cysteiny, w medycynie znana głównie jako antidotum na zatrucia paracetamolem. W tym celu stosowane są zarówno kuracje oralne, jak i dożylne, a obie drogi podania charakteryzują się podobną skutecznością4. Droga oralna wiąże się z nieco większą częstością występowania nudności i wymiotów, natomiast opcja dożylna ma większe ryzyko reakcji anafilaktoidalnych. Ryzyko hepatotoksyczności po zatruciu paracetamolem jest tym wyższe, im później zacznie się kurację. Największe bezpieczeństwo daje reakcja szybciej niż po 8 godzinach od przyjęcia toksycznej dawki, po tym czasie ryzyko stopniowo wzrasta. W uszkodzeniach wątroby niewynikających z zatrucia paracetamolem nie stwierdzono odpowiedniej efektywności wlewów z NAC5. Acetylocysteina jest źródłem wolnych grup sulfhydrylowych (-SH), które wykazują zdolność wiązania wolnych rodników tlenowych7.
Sugeruje się wpływ stresu oksydacyjnego na rozwój trądziku. Z tego względu sprawdzono efekty podawania NAC i innych przeciwutleniaczy w ramach kuracji trądziku i uzyskano zadowalające efekty6. Dotyczyły one jednak codziennej suplementacji doustnej przez 8 tygodni, a jako, że ciężko utrzymać taką częstotliwość przy wlewach dożylnych, można potraktować wlewy z ACC jako narzędzie wspomagające. Wlewy z ACC mogą być alternatywną kuracją, gdy potrzebny jest wzrost glutationu, a występują przeciwwskazania do wlewu z gotowym glutationem lub pacjent ma obiekcje do takiej formy.

Wskazania:
– neutralizacja negatywnych skutków alkoholu,
– zatrucie paracetamolem,
– trądzik,
– nadmierny stres oksydacyjny.

Uwagi:
– wlewy dożylne z NAC zaburzają czynność hemostatyczną, obniżając poziomy białek zależnych od witaminy K – czynnika II, VII, IX, X, białka C, wolnego białka S1,
– możliwa jest reakcja alergiczna, ze wzrostem czynnika VIII i czynnika von Willebranda1,
– astma może być przeciwwskazaniem do wlewów z NAC7,2,
– zaleca się powolne wlewy, ponieważ ryzyko negatywnych efektów jest skorelowane z szybkością wzrostu NAC w krwiobiegu. Złagodzenie krzywej wzrostu pozwala zmniejszyć to ryzyko3,
– zmniejszona zdolność odkrztuszania wydzieliny jest przeciwwskazaniem7,
– należy zachować ostrożność u pacjentów z nietolerancją histaminy i unikać u nich długotrwałego leczenia, gdyż acetylocysteina wpływa na metabolizm histaminy i może wywołać objawy nietolerancji7,
– jednoczesne stosowanie acetylocysteiny i leków przeciwkaszlowych może spowodować niebezpieczne zaleganie wydzieliny na skutek zmniejszenia odruchu kaszlowego7,
– znane są interakcje acetylocysteiny z niektórymi antybiotykami7,
– acetylocysteina nasila działanie nitrogliceryny i innych azotanów, polegające na rozszerzaniu naczyń krwionośnych i hamowaniu agregacji płytek krwi7.

Dawkowanie:
Jedna ampułka (300 mg) wydaje się być optymalną dawką w przypadkach innych niż leczenie zatrucia paracetamolem.

Łączenie preparatów:
W ramach walki ze stresem oksydacyjnym lub leczenia trądziku warto łączyć z innymi przeciwutleniaczami, szczególnie witaminą C.

Bibliografia:
1. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1774452
2. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1549242/pdf/bmjcred00572-0028.pdf
3. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4767192
4. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3656701
5. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/14742832
6. https://www.omicsonline.org/effects-of-oral-antioxidants-on-lesion-counts-associatedwith-oxidative-stress-and-inflammation-in-patients-with-papulopustular-acne-2155-
9554.1000163.php?aid=10078
7. https://www.google.pl/url?
sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&ved=0ahUKEwicuJGtlejbAhWjDZoKHQBYCs
0QFggoMAA&url=http%3A%2F%2Fchpl.com.pl%2Fdata_files%2F2012-03-
08_acetylcysteine_sandoz_chpl.pdf&usg=AOvVaw2UMpavDUBmPwzm9wx1L5qh

 

Tekst ten napisany został przez osobę niezwiązaną ze światem naukowym/medycznym, nie powinien zatem być traktowany jako poradnik. Jest to zbiór informacji, które mogą być pomocne w poszerzaniu wiedzy na temat leczenia i suplementacji dożylnej. Warto odwiedzać także adresy wskazane w przypisach, gdzie można znaleźć wiele dodatkowych informacji i zweryfikować te już poznane.

O autorze

Revital Clinic

Revital Clinic

Revital.Clinic placówka specjalizująca się we wlewach dożylnych, hormonoterapii, dietetyce klinicznej, oraz EBM (Evidence-based medicine) czyli medycynie opartej na faktach i dowodach naukowych. Revital.Clinic to współczesna sztuka lekarska, wspierająca swojego Pacjenta na każdym etapie leczenia.

› Zobacz wszystkie artykuły

Dodaj komentarz

Kliknij tutaj aby skomentować artykuł